Rozdział 156
Sophia weszła do sali punktualnie o godzinie siódmej, chociaż przyjęcie urodzinowe miało się rozpocząć zaledwie pół godziny później.
Minęły dwa lata, odkąd ostatni raz spotkała Darrella. Gdy tylko postawiła stopę na korytarzu, sekretarka tego ostatniego natychmiast podeszła do niej i odprowadziła ją.
Z prezentem w ręku podążyła za sekretarką Darrella. Wkrótce dotarli do salonu.