Rozdział 122
Po opuszczeniu komisariatu policji, udali się do pobliskiej restauracji serwującej dania z grilla.
Mimo że Sophia nie cierpiała na bakteriofobię, wolała spokojne i czyste otoczenie podczas posiłków.
Nie zgodziła się na to, by poczuć się niekomfortowo, tylko po to, by obrzydzić Aleksandra.