Rozdział 1164 Wytrzymał ból i ukrył go przed nią
Kiedy Alexandra weszła do pokoju, zobaczyła Alcotta wciąż leżącego na łóżku, z twarzą poszarzałą. Podeszła do łóżka i powiedziała: „Alcott, chodźmy do szpitala. Bardzo się o ciebie martwię”.
Alcott, nie wyrażając ani zgody, ani sprzeciwu, po prostu trzymał Alexandrę w ramionach i powiedział: „Alexa”.
Jego głos był chrapliwy z emocji. Ona była wszystkim, czego chciał.