Rozdział 224
„ Czuje się świetnie. Teraz jest w połogu poporodowym i całym sercem troszczy się o swoje dziecko. Dlatego prawdopodobnie nie miała czasu odebrać twojego telefonu”. Miałam niejasne przeczucie, że zabrzmiał dziwnie, ale nie potrafiłam określić, co to było.
Więc odpowiedziałem: „A gdzie teraz jesteście?”
Mogłem niejasno usłyszeć głos dziecka płaczącego przez telefon. To wywołało łzy w moich oczach, a moje serce ścisnęło się z bólu