Rozdział 92 Szepty niepewności
' Damon…” Nie zdążyła nawet dokończyć słów, gdy jego wielka dłoń przyciągnęła ją z powrotem w objęcia. Potem obserwowała, jak jego uderzająco przystojna twarz zbliżała się coraz bardziej. Damon nagle pocałował ją w usta.
Chciał ją pocałować od dawna, od ich wczorajszego bliskiego spotkania w samochodzie, a zwłaszcza od ich pierwszego pocałunku, gdzie miękki i ciepły dotyk jej ust wywarł na nim niezapomniane wrażenie. Jej usta były niewiarygodnie miękkie, o zapachu nie do opisania, a jej oddech był delikatny i świeży. Nigdy nie przestał tęsknić za jej ustami.
„ Damon Chloe przestraszyła się jego nagłego pocałunku i odepchnęła Damona dłońmi od piersi, ale im bardziej się szamotała, tym mocniej Damon ją trzymał.