Rozdział 698 Fantastyczna postać
Chloe szybko się cofnęła, ale lodowata woda mineralna nadal leciała prosto na nią.
Zimna woda chlapała jej po piersi, powodując, że mimowolnie zadrżała. Zimno na chwilę utrudniło jej oddychanie. „Ojej, pani Summers, czy wszystko w porządku?”
Jej biała, pasiasta koszula była przemoczona, więc Chloe szybko zasłoniła ją ręcznikiem i podeszła do kąta pokoju, odwracając się do wszystkich plecami.