Rozdział 488 Elektrownia
Jeanette nagle zerwała się z miejsca. „Co ty tu, do cholery, robisz?!”
„ Jeanette, dawno się nie widzieliśmy. Martwiłem się, że coś ci się stało, więc wpadłem sprawdzić, co u ciebie. Przyniosłem nawet lunch”. Niespodziewanym gościem był nikt inny, jak Lenard, znajoma twarz Chloe!
Chloe odłożyła widelec, rozłożyła się na kanapie, jej oczy były zimne jak lód.