Rozdział 474 Kolejny cios
Podeszła do niego cicho i szepnęła: „Dlaczego jeszcze nie śpisz?”
Damon podniósł wzrok, zamknął trzymany przez siebie plik i odłożył go na bok. Następnie spojrzał na nią i zapytał: „Czy dobrze się bawiłaś podczas jazdy?” Serce Chloe zaczęło bić szybciej. Po chwili w końcu odzyskała głos: „Ty…”
„ Obawiałem się, że sama wpadniesz w kłopoty, ale okazało się, że najbardziej niebezpieczna byłaś ty. Pędziłaś górską drogą w deszczu, Chloe, nie boisz się śmierci, co?” – powiedział Damon.