Rozdział 392 Centrum handlowe
Chloe weszła. Wtedy taki koolid jak ty nie odważyłby się zrobić takiego numerka w sercu pani Watson, a co dopiero kogokolwiek.
Gdy Chloe mówiła, zrobiła krok w stronę, kera, jej głos ociekał lodowatą pogardą. Myślałam, że będę musiała włożyć trochę wysiłku w zabezpieczenie inwestycji. Ale Keira, kto by pomyślał, że to będzie wielu Lance'ów, którzy naprawdę myśleli, że mogą wygrać inwestycję rodziny Watsonów przez ciebie? Co on, do cholery, myślał?
Chloe ruszyła dalej, ale przed nią wybuchł szał pocałunków.