Rozdział 1431
Królowa Julia powoli odwróciła wzrok, lądując na kobiecie grającej na pianinie na scenie. Jej źrenice się skurczyły, a usta drżały niekontrolowanie.
Dźwięk fortepianu zdawał się napływać z odległego miejsca, wnikając w uszy Julii, przesączając się przez każdy por jej skóry, wpływając do jej ciała i rezonując głęboko w jej duszy. Kim ona była? Dlaczego grała ten utwór?
Pełna duszy melodia idealnie pasowała do melodii w sercu Julii, bez najmniejszego odchylenia, serce Julii niemal przestało bić. Wstrzymała oddech i wpatrywała się uważnie w Chloe, nie śmiąc mrugnąć. Wasza Wysokość…”