Rozdział 1242
Stanley podniósł wzrok i zobaczył czerwony sedan jadący w ich kierunku, w jego oczach pojawił się zimny błysk. „Żałosne.”
„ Co?” Ned został zaskoczony niespodziewaną uwagą Stanleya. Chociaż było to powszechne zdanie, wypowiadane przez Stanleya, wydawało się wyjątkowe.
Stanley odchylił się na siedzeniu, obserwując nadjeżdżający czerwony samochód. Zachichotał zimno, a jego głos odzyskał odrobinę zwykłej lekkomyślności. „Gdyby panna Alonso miała rozum, Chloe nie miałaby szansy na zadzieranie z Damonem. Taka wspaniała okazja, a ona ją zepsuła. Straciła godność, wciąż próbując