Rozdział 1120
Twarz Wendy stopniowo robiła się czerwona ze złości. Spojrzała wrogo na Melindę i miała ochotę porządnie ją pobić.
„ Melindo, naprawdę się o to prosisz!”
„ No i co zamierzasz z tym zrobić?”
Twarz Wendy stopniowo robiła się czerwona ze złości. Spojrzała wrogo na Melindę i miała ochotę porządnie ją pobić.
„ Melindo, naprawdę się o to prosisz!”
„ No i co zamierzasz z tym zrobić?”