Rozdział 1001
Wśród słów kolegów słychać było zarówno okrzyki, jak i pomruki. Reporter wrócił do rzeczywistości, potrząsając głową.
Był pewien, że nie będzie jej ścigał! Nie mógł, nawet gdyby próbował.
„ Czy dobrze słyszałem, że ona już się zaręczyła?”