Rozdział 342
Dylan trzymał ręce w kieszeniach, wyglądał obojętnie. Wzruszył ramionami i spojrzał z podziwem na Milę.
Mila nie angażowała go dalej. Odeszła z Phoebe na piętach. Spotkali Siennę na drugim końcu pokoju.
To był pierwszy raz Sienny na tak wystawnym przyjęciu wśród wyższych sfer i była zdenerwowana, ponieważ nikogo tam nie znała. Mila podeszła do niej i przywitała się: „Sienna”.