Rozdział 410
Była już późna noc, ale Sudvilla była wciąż jasno oświetlona.
W salonie Alexander siedział na sofie. Oparł się o sofę, jedną ręką zasłaniając oczy, by zablokować światło, a drugą opierając o oparcie sofy.
Zdjął marynarkę i odrzucił ją na bok. Poluzował krawat, a dwa guziki na jego białej koszuli również były rozpięte.