Rozdział 207
Sophia niezręcznie poklepała się po udach i powiedziała: „Ty też powinnaś trochę odpocząć”.
Rzuciła kilka niechętnych spojrzeń na mężczyznę, po czym odwróciła się, by wyjść i zamknąć za sobą drzwi.
Gdy szła korytarzem, jej oczy zrobiły się czerwone. Odchyliła głowę do góry i zaczęła brać głębokie oddechy, gdy szła.