Rozdział 100
Po wejściu do domu kilka pokojówek przyniosło herbatę i przekąski.
Alexander usiadł i przez chwilę rozmawiał z Florence. Ale jego myśli błądziły i zauważył, że jego wzrok dryfuje w stronę drzwi wejściowych.
Florence szybko zauważyła jego brak skupienia. „Nate, co się dzieje? Czy twoi ludzie nadal czekają na zewnątrz?”