Rozdział 61
Vivian dopiero teraz przypomniała sobie, że zostawiła w domu spaghetti bolognese, które zrobiła na lunch, bo wczoraj wychodziła w pośpiechu.
Przypuszczała, że Finnick zjadł jednego z nich, a drugi trzymał w lodówce.
Vivian poczuła się zawstydzona. Usiadła na palcach i spróbowała sięgnąć po porcję spaghetti bolognese w dłoni Finnicka. „Nie musisz jeść resztek z wczoraj. Skoro już tu jestem, zrobię ci coś świeżego”.