Rozdział 250 Twoja babcia
W rezydencji rodziny Sullivan
„Zejdź mi z drogi! Chcę stąd wyjść!” Joey wpatrywał się sztyletami w służącego przed sobą, jego twarz była czerwona ze złości.
„Nie możesz wyjść bez pozwolenia Madam” – powiedziała służąca z szacunkiem, pochylając głowę. „Proszę wrócić na swoje miejsce”.