Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 501 Sprzedaj ją
  2. Rozdział 502 Warty tylko dwa miliony
  3. Rozdział 503 Najbardziej bezużyteczne
  4. Rozdział 504 Wcale nie wyjątkowy
  5. Rozdział 505 Morderstwo z premedytacją
  6. Rozdział 506 Spójrz na siebie teraz
  7. Rozdział 507 Nasz związek w przeszłości
  8. Rozdział 508 Proszę, nie zrozum tego źle
  9. Rozdział 509 Kobieta, na której mu najbardziej zależy
  10. Rozdział 510 Pójdziesz do piekła
  11. Rozdział 511 Jej świat stał się bardziej mroczny
  12. Rozdział 512 Dryfowanie z wiatrem
  13. Rozdział 513 Jego dar
  14. Rozdział 514 Bądź Jego Synem
  15. Rozdział 515 Odpłata
  16. Rozdział 516 Wierzyciele
  17. Rozdział 517 To ty powinieneś wyjść
  18. Rozdział 518 Chwile triumfu
  19. Rozdział 519 Kto kogo naśladuje
  20. Rozdział 520 Coś nieprzyjemnego
  21. Rozdział 521 Miód
  22. Rozdział 522 Jej mama
  23. Rozdział 523 Dziennik
  24. Rozdział 524 Przyczyna
  25. Rozdział 525 Dziennik Kylee
  26. Rozdział 526 Ona odeszła
  27. Rozdział 527 Pobić Cię na śmierć
  28. Rozdział 528 Mściwa żona
  29. Rozdział 529 Kadłub jej dawnej jaźni
  30. Rozdział 530 Idź do piekła
  31. Rozdział 531 Prawdziwe piekło
  32. Rozdział 532 On nie jest ciebie godzien
  33. Rozdział 533 Niczego nie da się rozwiązać
  34. Rozdział 534 Chcą mnie zabić
  35. Rozdział 535 On jest szaleńcem
  36. Rozdział 536 Przepraszam
  37. Rozdział 537 Dotrzymaj mi towarzystwa
  38. Rozdział 538 Ich logika miłości
  39. Rozdział 539 Czy to randka?
  40. Rozdział 540 Jego propozycja
  41. Rozdział 541 Okej?
  42. Rozdział 542 Będzie zachwycony
  43. Rozdział 543 Dwulicowy człowiek
  44. Rozdział 544 To jest coś pomiędzy mężczyznami
  45. Rozdział 545 Trzymanie i całowanie
  46. Rozdział 546 Łatwo ją pociąga
  47. Rozdział 547 Ona podziwia to we mnie
  48. Rozdział 548 wyjaśniony
  49. Rozdział 549 Wyjdź z gracją
  50. Rozdział 550 Żona szefa

Rozdział 7 Kobieta zamężna

Lana marzyła o tym, aby jej córka wyszła za mąż za członka bogatej rodziny Ellisów, mając nadzieję, że Michelle zostanie głową rodziny.

Jednak Michelle miała problemy z płodnością, więc Lana pokładała nadzieję w dziecku Alicji, planując później zastąpić ją Michelle.

Michelle straciła cierpliwość. „Minęły trzy lata, a Alicia nie jest w ciąży. Może nie może mieć dzieci?”

Krytykowała Alicję, mimo że sama zmagała się z podobnymi problemami.

„Ona jest bezwartościowa. Mam wątpliwości, czy Erick był z nią intymny”.

Lana usiadła obok łóżka, delikatnie przykrywając córkę przytulnym kocykiem. „Trzy lata, a Alicia nie zdobyła serca Ericka. Po co się nią przejmować? Jest taka sama jak jej nieświadoma matka. Jesteś moją córką. Jesteś lepsza od niej”.

Michelle poczuła się uspokojona.

O co ona się tak martwiła?

Wszystko, co musiała zrobić, to czekać. Erick i tak ją znajdzie, bez względu na to, jaki to będzie dzień.

Erick nie wiedział, co się działo od czasu jego odejścia.

Zauważywszy, że robi się późno, niechętnie wsiadł do samochodu i ruszył z powrotem do Southbush.

Dał Alicji mnóstwo czasu. Do tej pory uznał, że powinna już wiedzieć, jak go przeprosić.

Wszedł do salonu i podał pokojówce swój garnitur, po czym zaczął rozpinać mankiety, idąc na górę. Wchodząc do pokoju, w którym kłócił się z Alicją, zauważył, że jest pusty.

Jego uwagę przykuła pigułka leżąca na stoliku kawowym.

Zmarszczywszy brwi, zawołał: „Gdzie ona jest?”

Pokojówka, która właśnie poinformowała go, że Michelle jest na dole, odpowiedziała cicho: „Pani Ellis wyszła”.

Wyszedłeś tak późno w nocy?

To było niezwykłe.

Niepokój Ericka wzrastał. Jego grymas pogłębiał się, gdy pytał: „Gdzie ona poszła?”

„Nie jestem pewien. Zabrała twoje Ferrari.”

Niewiarygodny!

Erick westchnął z niedowierzaniem, wyciągnął telefon i sprawdził historię lokalizacji Ferrari.

Odkrycie celu podróży Alicji jeszcze bardziej pociemniało na jego twarzy.

***

Światła parkietu migotały nad tłumem. Alicia pochyliła się w objęciach młodego mężczyzny, czując, jak świat wiruje wokół niej.

Czując się słaba, polegała na nim, aby ją wspierał. Otaczały ją zaskoczone spojrzenia.

Wyróżniała się z tłumu, była uderzającą postacią.

Nikt by nie zgadł, że ta urzekająca kobieta wiernie stała przy mężczyźnie przez ponad trzy lata, który ledwo na nią spojrzał.

Głowa Alicji zaczęła wirować od wypitego drinka . Wszystko wokół niej zdawało się rozmywać. Oszołomiona wyciągnęła rękę i pogłaskała twarz młodego mężczyzny.

"E, Ericku..."

W głębi duszy Alicia wiedziała, że może oszukać wszystkich, ale nie siebie. Jej jednostronna miłość do Ericka nie była czymś, co mogła po prostu wyłączyć.

Ona nadal żywiła do niego uczucia.

Pod wpływem alkoholu ukrywanie tych uczuć stało się jeszcze trudniejsze.

Spojrzała w górę, zbliżając twarz do młodego mężczyzny...

Ale nagle straciła równowagę. Z przestraszonym krzykiem, znalazła się w ramionach innego mężczyzny, zanurzona w zapachu, który był dziwnie znajomy.

Spojrzała w górę i rozpoznała twarz przed sobą.

W porównaniu do mężczyzny, z którym była przed chwilą, ten wydawał się o wiele bardziej atrakcyjny.

Erick mógł wyglądać na zirytowanego, ale był niewątpliwie atrakcyjny.

„Ty…” zaczęła, ale zanim zdążyła dokończyć, Erick zaciągnął ją w kąt.

Pomimo panującego wokół nich hałasu, Erick miał ponury i ponury wyraz twarzy.

Zaprowadził ją do odosobnionego kąta i przycisnął do ściany, mocno ściskając jej nadgarstki. Jego intensywne spojrzenie zdawało się przebijać ją na wylot. „Jesteś dość odważna, prawda? O tej porze, zachowując się kokieteryjnie. Czy zapomniałaś, że jesteś mężatką?”

تم النسخ بنجاح!