Rozdział 829
Yvonne siedziała na brzegu rzeki z filiżanką kawy w dłoni.
Sprawdziła godzinę i gdy wskazówka minutowa wskazała godzinę dwunastą, podniosła głowę akurat na czas, by zobaczyć, jak wysoki i muskularny mężczyzna siada naprzeciwko niej.
Wyglądał raczej brutalnie i wydzielał jakiś zapach. Jego włosy były w nieładzie, przez co wyglądał, jakby nie brał prysznica od wieków.