Rozdział 775
Caroline mogła w końcu potwierdzić, że dobrze usłyszała. Ale to było dziwne. W ogóle nie czuła się przeszczęśliwa.
Przecież miało to być coś, na co czekała najbardziej.
„Co się stało?” Serce Eddy’ego podskoczyło do gardła, gdy zobaczył, że Caroline milczy.