Rozdział 728
Karolina wyciągnęła rękę i wycedziła przez zęby: „Nie... dzwoń do nich...”
Cheryl powiedziała zmartwiona: „Ale Caroline…”
Caroline powoli usiadła i powiedziała słabo: „Nic mi nie jest. Idź, przynieś mi szklankę wody”.
Karolina wyciągnęła rękę i wycedziła przez zęby: „Nie... dzwoń do nich...”
Cheryl powiedziała zmartwiona: „Ale Caroline…”
Caroline powoli usiadła i powiedziała słabo: „Nic mi nie jest. Idź, przynieś mi szklankę wody”.