Rozdział 717
„Dlaczego nie mogę?” – zapytała Rosalind.
Rosalind spojrzała na Aurorę, jakby ta ostatnia była głupia. „Och, dzięki Bogu dowiedziałam się o twoich problematycznych umiejętnościach rozumienia. Gdybym nie dowiedziała się przed rozpoczęciem zdjęć, byłoby za późno.
„Cóż, Marietta nigdy nie była nieprecyzyjna, ale jej córka jest jej jedyną słabością. Mimo to nie powinna była dawać nikomu ról, których chcieli, tylko po to, żeby odzyskać córkę”.