Rozdział 686
Wiele problemów można by było rozwiązać, gdyby biologiczną córką Marietty była Karolina.
Caroline przyniosła koc z sypialni i przykryła nim Mariettę. Wzięła Kirka za rękę i szepnęła: „Połóżmy się spać”. Powinni pozwolić Marietcie odpocząć.
Wchodząc do sypialni, Kirk natychmiast objął Caroline w talii. Wyczuwając jego zamiar, szybko przycisnęła ręce do jego klatki piersiowej, aby go powstrzymać.