Rozdział 175
Jednak ostateczna decyzja Jacka niewątpliwie wydawała się Eddy'emu wyzwaniem.
Eddy zacisnął pięści. Poczuł wściekłość, jakby ktoś ukradł mu coś cennego. To sprawiło, że otworzył drzwi samochodu z trzaskiem. Wcisnął pedał gazu do dechy.
Ferrari wystrzeliło z głośnym warkotem niczym strzała.