Rozdział 1141
Kirk stał nieruchomo i patrzył na sylwetkę Caroline od tyłu.
Caroline zrobiła zaledwie dwa kroki, gdy odwróciła się, by spojrzeć na niego. „Czemu nie idziesz? Chcesz tu zostać?” zapytała.
„Caroline…” zaczął Kirk, wyglądając na zaniepokojonego.