Rozdział 1033
Chociaż Charles przebywał wówczas w Easton i nie musiał osobiście meldować się Kirkowi, rozmawiając z nim, był zdenerwowany.
Później, gdy stan Caroline widocznie się poprawił, nastrój Kirka również się poprawił.
Wtedy wszyscy mogli wreszcie się zrelaksować. Więc w SY Group każdy, kto wiedział o istnieniu Caroline, traktował ją teraz jak swojego wybawcę.