Rozdział 70 Tak bardzo się o nią martwię
lan był zaskoczony, gdy zobaczył tę scenę. Nigdy nie sądził, że Jean osobiście ją poniesie.
W duchu cicho narzekał: Co jest nie tak z panem Beauvortem?
Jednak on pozostał milczał i szybko poszedł przygotować samochód.