Rozdział 386 Jean Zaufaj mi!
To była zwykła prośba, ale sprawiła, że serce Neery zabiło mocniej. Długo nie mogła się uspokoić.
Nie potrafiła opisać swoich wewnętrznych uczuć, ale radość była niewątpliwa. Okazało się, że Jean jej uwierzyła!
Myślenie o tym podnosiło ją na duchu, a smutek i żale, które towarzyszyły jej przez całe popołudnie, zniknęły.