Rozdział 361 Czy uraz jest poważny? Po kolacji Frederic i Wrenn wyszli.
Twarz Wrenn była nieco kwaśna podczas posiłku, jej niezadowolenie było widoczne, gdy wychodzili. Niewyjaśniona nieobecność Neery pozostawiła ją niezadowoloną. Jednak powstrzymała się od wyładowania swojej frustracji na synu, zamiast tego wyrażając swoje uczucia surowym wyrazem twarzy przed odejściem.
Joanna szła za nimi, korzystając z okazji, by skomentować, gdy przechodzili obok Jeana: „Panie Beauvort, wygląda na to, że pani jest bardzo zła na panią Garcię w tej sprawie. Jej nieobecność bez informowania kogokolwiek o tym powoduje jej niezadowolenie. To nie jest dobry pomysł”.
Ale zanim mogła dokończyć swoje oświadczenie, Jean rzucił jej chłodne spojrzenie, które skutecznie ją uciszyło. Dreszcz przebiegł po kręgosłupie Joanny i nie odważyła się mówić dalej.