Rozdział 331 Ktoś, kogo nie można obrazić
Dziesięć minut później policja w pośpiechu przyjechała. Gdy tylko weszli przez drzwi, prowadzący policjant zapytał: „Kto przed chwilą zgłosił sprawę?” Ian natychmiast odpowiedział: „To ja”.
Policjant najpierw rozejrzał się dookoła, potem spojrzał na Iana: „Co się dzieje?” Zanim Ian zdążył przemówić, Susan nie mogła się doczekać, by ze łzami w oczach poskarżyć się.
„Panie, oni nas nękali! Zmusili moją córkę, żeby uklękła, żeby ich przeprosić i nas spoliczkować! Nie możecie ich puścić! Musicie ich ukarać i aresztować!”