Rozdział 306 Nie obchodzi mnie, czy ona umrze
Neera była zajęta przez dłuższy czas, zarówno fizycznie, jak i psychicznie wyczerpana ciągłym rzucaniem nią. Obok uporczywego bólu pleców, który pojawiał się i znikał, jej zdolność do stania przez dłuższy czas Jednak tuż po zrobieniu dwóch kroków rozległ się nagły krzyk Alfonsa „Stój!”. Chociaż Neera chciała to zignorować, Alfonso skrócił dystans dwoma zdecydowanymi krokami i stanął przed nią. Zatrzymała się i powiedziała do niego chłodno, jej głos nabrał lodowatej nuty, gdy mówiła: „Już zrobiłam wszystko, co konieczne. Czego jeszcze chcesz?”
Wyraz twarzy Alfonsa był nieprzyjemny, gdy zacisnął zęby, powiedział: „Pytałem o dr Nancy u twojej ciotki. Według niej nie zna dr Nancy i że rozwój kosmeceutyków przebiegał całkiem dobrze!”
Usłyszawszy to, Neera była zaskoczona. To było dość zaskakujące, że jej ciotka zaprzeczyła, że znała dr Nancy, aby ją chronić. Głębia zaangażowania jej ciotki w jej dobrostan była naprawdę wzruszająca.