Rozdział 270
Godzinę później Sammy w końcu przestał pisać na klawiaturze. Potarł nadgarstek i szeroko się uśmiechnął.
„Wszystko gotowe! Wujku Jean, ulepszyłem twój wewnętrzny system obronny. Od teraz system będzie automatycznie przechwytywał wszystkie ataki, kiedykolwiek się pojawią, a system może nawet śledzić ataki do ich źródła. System zatrzyma się dopiero, gdy systemy hakerów zostaną zniszczone”.
Słysząc to, Jean skinął głową z uśmiechem. Był bardzo zadowolony. „W porządku, dziękuję za ciężką pracę”.