Rozdział 266
Neera nie była w tej chwili podejrzliwa. Przywitała ich z uśmiechem. Trojaczki wstały i pobiegły w jej kierunku.
„Mamo, wróciłaś! Czujesz się dobrze? Operacja musi być męcząca!” „Mamo, jak poszła operacja? Jak czuje się teraz mąż cioci Zunigi?” „Mamo, minęło chyba trochę czasu, odkąd ostatnio jadłaś. Czy teraz jesteś głodna?” Trojaczki zasypywały ją pytaniami, jedno po drugim.
Wykazała się dużą cierpliwością odpowiadając na ich pytania, ale znalazła też okazję, żeby zadać im kilka pytań.