Rozdział 180
Wyraz twarzy Neery nagle pociemniał, a jej ton stracił wszelką uprzejmość, gdy ze złością zapytała: „Co robisz?”
Dandy jednak zachowywał się tak, jakby nic się nie stało i prychnął: „Oczywiście, że koryguję twoją postawę”.
Z tonem sprawiedliwości oskarżyła: „Nie możesz wytrzymać nawet tak krótko. Jesteś naprawdę bezużyteczny! Zacznij od nowa! Kiedy wytrzymasz godzinę, to się skończy!”