Rozdział 1296
Rozważając to, postanowiła udawać ignorancję: „Nie rozumiem, co mówisz, ani dlaczego przyszedłeś, żeby mnie niepokoić w środku nocy. Nie mam nic wspólnego z Lordsworth Estate ani z Neerą. Nie musisz mnie poniżać, żeby ją chwalić. Jeśli chcesz zyskać jej przychylność, możesz pójść i przemówić jej życzliwie prosto w twarz. Po co marnować tu czas?”
Po usłyszeniu tego, kpina na twarzy Luny pogłębiła się. Zrobiła dwa kroki do przodu i półprzyklękła przed nią.
„Co to jest? Nie śmiesz się przyznać, a teraz udajesz, że nie wiesz? Phoebe Cox, nie ma sensu tego robić. Oboje znamy prawdę”.