Rozdział 1111
Mimo to Neera nadal była niechętna.
„W takim razie, czy nie czułbym się, jakbym wykorzystywał pana, panie Cox? Nie chcę tego. Myślę, że nasza relacja powinna pozostać czysta i odrębna. Poza tym wujek Chad również będzie miał ludzi, którzy będą mnie śledzić. Jeśli coś się stanie, Charles i Zephyr również mnie ochronią. Jeśli wszystko inne zawiedzie, po prostu dostosuję się do sytuacji. To lepsze niż udawanie”.
Jej rozumowanie było rozsądne, ale Avery nie chciał się poddać tak po prostu. Nadal chciał ją przekonać.