Rozdział 1073
„Ty mały łobuzie...” Adriana była wzruszona, ale pozostała niespokojna. „Ty martwisz się o mnie, a ja martwię się o ciebie. Spójrz na siebie. Od czasu, gdy wróciłeś z Essley, radzisz sobie z różnymi rzeczami, nie odpoczywając porządnie. Wróciłeś zaledwie kilka dni temu i nie miałeś chwili spokoju, a teraz pojawił się ten wielki problem...”
Neera opuściła wzrok z delikatnym uśmiechem. „Wszystko w porządku, wiesz. Bycie młodym to niekończący się pośpiech i zamieszanie. Nie martw się o mnie, ciociu Adriano”.
„ Dokładnie.” Chad uszanował decyzję Neery i również widział w niej świetną okazję do rozwoju. „Adriana, posłuchaj Neery. I Neera, możesz być spokojna. Kiedy dotrzesz na miejsce, zorganizuję zaufane osoby, które będą cię chronić. Absolutnie nie pozwolę, aby cokolwiek ci się stało.”