Rozdział 1002
Neera była wzruszona, słysząc, że tak wiele zrobili.
Wiedziała, że był dla niej taki wyrozumiały, bo chciał, żeby więcej odpoczywała.
W tym momencie nie obchodził jej Ian w pierwszym rzędzie. Podążając za głosem serca, podeszła bliżej i objęła go. „Jean, jesteś naprawdę cudowny. Posiadanie cię w moim życiu to największe szczęście, jakie kiedykolwiek miałam”.