Rozdział 76
„Stój...” Leila szczypie Tatum w bok, przerywając pocałunek i zauważając, że oczy innych Alph i ich lunas padają na nich. „Tłum... ludzie gapią się na nas” szepcze.
Tatum uśmiecha się do niej seksownie, muskając kciukiem jej jędrne usta. Jego szare oczy są pełne pożądania i namiętności.
„Nie narzekaj teraz, to ty powiedziałaś, że nie pokazuję im wystarczająco, że jesteś moją żoną. Jaki lepszy sposób, żeby dać im znać, że jesteś moją?”, znów całuje ją w usta, a serce Leili bije jeszcze szybciej, rumieniąc się z radosnego uczucia, gdy nazywa ją swoją zaborczą.