Rozdział 365
Na placu panuje atmosfera niepokoju, zarówno ze strony tłumu, jak i frakcji, która teraz występuje przeciwko tyranii Antonia.
Słowa Alfy Leo wiszą w powietrzu, wyzwanie dla panowania króla Antonia. Twarz króla ciemnieje, jego korona lśni jak ostrzeżenie, gdy wszyscy patrzą.
„Ośmielasz się mnie zdradzić?” warknął, zwracając się do innych Alph – górujących postaci odzianych w futra i stal, których oczy błyszczały wilczą intensywnością. „Ośmielasz się mi przeciwstawić?”