Rozdział 220
Leila nie sądziła, że Kelvin miał rację, gdy powiedział, że nie będzie się z nią kontaktował, ale najwyraźniej tak było. To prawdopodobnie ich pierwsza kłótnia i źle się z tym czuje, a także z podejrzeniami wobec Tatiany.
Nie wiedziała, że uzdrowienie Amary wiązało się dla Tatiany z tak wielką ceną. Kelvin musiał zachować to w tajemnicy, żeby jej nie przeszkadzać, a Tatiana podczas kolejnych wizyt nie zachowywała się z goryczą ani nie okazywała żadnej urazy, co tylko pogarszało jej samopoczucie z powodu jej insynuacji.
Próbowała tylko wskazać na oczywiste, ale wyraźnie przesadziła i żałuje tego. Kelvin ma rację, Tatiana jest jego kobietą, jest rodziną, będzie po ich stronie, nie miała powodu, żeby w nią wątpić, ale czy to wystarczający powód, żeby Kelvin całkowicie ją ignorował od tamtego dnia?