Rozdział 181
Nawet w obecnych okolicznościach, z każdym oddechem, który bierze, jego miłość do Leili staje się głębsza, pożądanie silniejsze, ale wraz z tym pojawia się silna nienawiść do Carmeli.
Oszukała i zmanipulowała go oraz członków jego watahy, sprawiając, że uwierzyli, że jest feniksem Luną, pozbawiła go dzieciństwa, które mógł spędzić kochając Leilę i Leilę w samotności, odebrała mu lata, odcięła jemu i im, była pieprzonym toporem, który rozdzielił ich miłość na dwie części, dokładnie w połowie.
Śmierć Carmeli będzie makabryczna, a on dopilnuje, aby to Leila zadała ostateczny cios, poda głowę Leili Carmeli na pieprzonej złotej tacy i nie będzie to z jego strony akt odkupienia ani rozgrzeszenia, ponieważ nic nie może go odkupić ani uniewinnić z winy za jego czyny, stanie się tak, ponieważ Leila zasługuje na zemstę i on dopilnuje, żeby ją dostała.