Rozdział 18
„Nie mogę uwierzyć, że Leila zrobiła coś tak podłego” – prychnęła Edna, zaciskając zęby.
Otoczona przyjaciółmi, Carmela leży na szpitalnym łóżku z niewinnym, niewinnym uśmiechem, podczas gdy wszyscy potępiają Leilę.
„Och, mogę w to uwierzyć, ten mały gówniarz to diabeł” – odpowiada Tracy surowym tonem. „Ona chce okaleczyć Carmi, żeby nie wyglądała przyjemnie w oczach Alfy”.