Rozdział 154
Leila prycha, uśmiecha się, odsuwa się, by spojrzeć Carmeli w oczy. Jej spojrzenie jest przepełnione zadowoleniem.
Oczywiste jest, że Carmela wierzy, że chce odzyskać Tatum i myśli, że wiadomość o ciąży ma wzbudzić w niej zazdrość, ale kogo to obchodzi?
Wracając tutaj, miała w głowie mnóstwo teorii. Jedna z nich głosiła, że będą kochającą się rodziną: Tatum, Carmela i jeden lub dwa szczeniaki. Jednak Carmela nawet z nim nie mieszka.