Rozdział 129
„Więc jestem feniksem – Co zrobiłaś Carmela? Jak możesz być taka samolubna?” Leila mamrocze słabo w szoku, bez tchu i cała we krwi.
Ledwo może utrzymać oczy otwarte, a jej serce wali powoli, każdy ruch jest bolesny do głębi. Carmela ukradła jej przeznaczenie, uczyniła z niej wroga i teraz się jej pozbywa.
Czy jej historia naprawdę tak się kończy?