Rozdział 121
„Powiedziałem, żebyś się odsunęła” – warczy Tatum, blokując Leilę w połowie schodów.
„Mam już tego dość. Najpierw trzymałeś mnie tu uziemioną jak więźnia przez kilka dni, a teraz to?”
Leila mierzy go zimnym spojrzeniem, schyla się pod jego ramionami i energicznie schodzi po schodach.