Rozdział 117
Leila wraca do domu bez Tatuma. Clayton oferuje jej odprowadzenie, ale ona odmawia, mówiąc, że musi zostać sama.
Z drugiej strony Clayton nie potrafi pozbyć się uczucia w sercu, że rytuał jest dziwny, że wszystko wydaje się podejrzane.
Czeka przy drzwiach, podczas gdy starsi składają gratulacje Carmeli i Tatumowi, po czym jeden po drugim wychodzą.