Rozdział 55 Co posiejesz, to zbierzesz
„ Myślę, że nie jest tak źle.”
Pomimo skromnej odpowiedzi, zadowolenie na twarzy Lindy było widoczne dla wszystkich. „Pozwólcie, że was przedstawię. To mój chłopak, Jamie Derry, a właściwie jego chłopak. Jest asystentem kierownika ds. biznesowych w Celeste i zarabia osiemset tysięcy dolarów rocznie”.
Kiedy celowo podkreśliła ostatnie zdanie, Jamie uśmiechnął się dumnie, ponownie pokazując swój złoty ząb.